Ortezy stawu kolanowego kontra ochraniacze kolan.
Kontuzje są nieuniknioną częścią jazdy na motocyklu. Niezależnie od poziomu zaawansowania oraz częstotliwości treningów warto zainwestować w dobrze dopasowane ochraniacze. Czy warto więc zainwestować w ortezy kolan, które przede wszystkim chronią przed poważnymi kontuzjami kolan np. zerwaniem więzadeł, pęknięciem łąkotki lub złamaniem rzepki?
Ze względu na to, że ortezy stawu kolanowego znajdują się na wyższym poziomie cenowym, a kontuzja więzadeł kolanowych występuje rzadziej niż otarcia, ortezy kolan są zazwyczaj pomijane jako część podstawowego wyposażenia ochronnego i zamiast nich kupuje się podstawowe ochraniacze kolan.
Dlaczego więc ktoś miałby wydawać pieniądze na ortezy, skoro ceny ochraniaczy zaczynają się od kilkudziesięciu złotych, a zestaw ortez może kosztować ponad 3000zł ?
Które z nich wybrać? Ortezy kolan czy ochraniacze?
Ortezy stawu kolanowego vs nakolanniki (ochraniacze kolan) – różnica? Jaka jest więc różnica pomiędzy ortezami a ochraniaczami na kolana i które z nich wybrać?
Decyzja w wyborze pomiędzy ortezami a ochraniaczami ostatecznie sprowadza się do rodzaju jazdy na motocyklu, ponieważ jedne i drugie oferują różne poziomy ochrony. Motocrossowe ochraniacze kolan zapewniają ochronę przed uderzeniami i zadrapaniami, dlatego są świetne dla zawodników, którzy dopiero zaczynają jeździć na motocyklach dirtowych, lub dla osób, które jeżdżą zachowawczo lub nie podejmując większego ryzyka. Ochraniacze kolan są również świetne dla młodszych jeźdźców, zwłaszcza tych, którzy nadal rosną i rozpoczynają swoją przygodę ze sportem.
Jeśli możesz sobie na to pozwolić, zawsze zalecamy stosowanie ortez na kolana do jazdy motocyklami cross i enduro, ponieważ nie tylko zapewniają one ochronę przed uderzeniami, ale są również zaprojektowane tak, aby pomóc w zapobieganiu poważnym urazom kolan, które mogą prowadzić do kosztownych operacji oraz długiej i żmudnej rehabilitacji lub w ogóle wykluczyć nas ze sportu.
Niezależnie od tego, czy jesteś regularnym zawodnikiem enduro lub motocross, jeździsz na motocyklu dual-sport, czy po prostu chcesz pojeździć w terenie i poszwendać się po okolicznych pagórkach, ortezy na kolana zawsze zapewnią najlepszą możliwą ochronę! Są one zaprojektowane tak, aby wspierać nasze nogi, jednocześnie redukując hiperekstensję i hiperfleksję w kolanach, z których wynika większość urazów kolan.
Urazy kolan są jednymi z najczęstszych urazów, jakie występują u osób jeżdżących na motocyklach terenowych, a w większości przypadków zerwanie więzadeł nie jest następstwem solidnej gleby, dużych prędkości czy endurzenia w górskich potokach.
Zamiast tego, zerwane więzadła są następstwem niezręcznego podpierania się nogami, możliwości zahaczenia stopą o ziemię, koleinę czy korzeń drzewa na szlakach, lub postawienia nogi w grząskim terenie oraz niekontrolowanej rotacji, lub przeprostu kolana.
Ortezy kolanowe zazwyczaj posiadają system, który naśladuje więzadła w stawie kolanowym, więc kiedy napotkasz jeden z powyższych problemów, to orteza pochłania energię, a nie samo kolano.
Pomimo tego, że ortezy stawu kolanowego są na końcu listy zakupowej wyposażenia enduro/mx, są długoterminową inwestycją. Oczywiście jak wszystko podczas intensywnego użytkowania i wyjeżdżenia w nich wielu mth, będą wymagały małego serwisu czy wymiany niektórych elementów to i tak zazwyczaj kupujemy je na lata, a nie na sezon. Jeśli ortezy przez cały okres użytkowania spełnią tylko raz swoje zadanie, czyli zapobiegną urazowi kolana, to już zaoszczędziliśmy kilka tysięcy złotych oraz zachowaliśmy zdrowie, które niestety w przypadku urazów kolana w większości nie wraca do stanu sprzed kontuzji. Oczywiście ortezy do jazdy enduro i mx to nie wszystko, pamiętajmy o regularnych ćwiczeniach i codziennym wzmacnianiu mięśni nóg!